21 – 29.09.2024 Beskid Niski, zakończenie sezonu w Iwoniczu.
W dniach 21 – 29 września 2024 roku zakończyliśmy tegoroczny sezon górski. Tym razem był to Beskid Niski , a kwaterowaliśmy w Iwoniczu Zdroju. Miejsce wspaniałe dla wszystkich , dla sprawnych fizycznie i tych mniej też. Iwonicz Zdrój jest jednym z najstarszych polskich uzdrowisk, znanym od 1578 roku. Oprócz walorów uzdrowiskowych ma przebogatą historię. Tym razem poświęciliśmy nieco więcej czasu na zwiedzanie, ale wędrówek górskich też nam nie brakowało. Jesteśmy przecież klubem górskim. Może już nasze ambicje co do zdobywania gór wyższych i przemierzania długich dystansów zmalały, ale tym razem miło nam było wędrować z uczestnikami spoza klubu, którzy mieli znacznie większe zapotrzebowanie na wędrówki górskie. Wokół Iwonicza i Rymanowa jest dużo szlaków turystycznych z pięknymi widokami. Tutaj też przebiega Główny Szlak Beskidzki. A Cergowa, Piotruś (Pitrosa ) , Ostra to prawie obowiązek do przejścia. Jest także wiele innych, widokowych szczytów , jak Przymiarki , Góra Żabia i inne. Na szczęście nasze wędrówki były ubogacone ładną pogodą , która dopisywała nam przez cały pobyt. A przecież nie zawsze tak bywa o tej porze roku, udało się nam. Choć Tatr z Przymiarek nie zobaczyliśmy. Co do zwiedzania. W drodze do Iwonicza udaliśmy się w „ podróż do przeszłości”, a mianowicie odwiedziliśmy Skansen Archeologiczny w Trzcinicy tzw. Karpacką Troję. Ponadto zwiedziliśmy Skansen Przemysłu Naftowego i Gazowniczego w Bóbrce, a w Żarnowcu przepiękny dworek , będący muzeum Marii Konopnickiej, ofiarowany jej w podzięce przez społeczeństwo polskie.I koniecznie trzeba było odwiedzić Krosno. A że to miasto szkła i przeciekawe Centrum Dziedzictwa Szkła .Obejrzeliśmy pokaz wyrobu szkła, jego zdobienia oraz galerię szklanej sztuki.I tak minął tydzień. A przecież trzeba jeszcze dodać bogate zbiory grzybów.No i oczywiście wieczory, które było mocno zajęte. Gospodarz naszej kwatery był bardzo wyrozumiały, nie obowiązywała nas „godz.22” .Jedna z uczestniczek podsumowała wyjazd pięknym wierszem „Beskid Niski na progu jesieni” .
Barbara Strzelczyk
L